Zima jest idealną porą na wykonywanie wielu zabiegów z zakresu medycyny estetycznej. Ten okres, gdy na dworze jest chłodno, a słońce nie rozpieszcza (czy raczej nie męczy) naszej skóry szkodliwymi promieniami UV, tak jak latem, warto zastanowić się nad jednym z nich. Dla kogo idealny będzie zabieg radiofrekwencji mikroigłowej?

Czym jest rariofrekwencja mikroigłowa?

Najprościej mówiąc, radiofrekwencja to zabieg wykorzystujący fale radiowe. Dzięki nim wywołuje się efekt termiczny na skórze. W jaki sposób? Przepływ prądu przez tkanki skórne powoduje wzajemne pocieranie się i poruszanie komórek, co skutkuje wytworzeniem się energii (ciepła). Skóra ulega kontrolowanym przez osobę wykonującą zabieg poparzeniom. Chociaż brzmi to nieprawdopodobnie, mają one zbawienny wpływ na skórę twarzy. Dochodzi wtedy do skrócenia, oraz zagęszczenia się włókien kolagenowych oraz do częściowej inicjacji procesów naprawczych skóry. W miejscu oparzenia poprawia się też krążenie skóry.

Zabieg radiofrekwencji mikroigłowej, nazywanej też termoliftingiem skóry, wykonuje się za pomocą specjalistycznego sprzętu medycyny estetycznej – Morpheus8 PRO.

Dla kogo przeznaczony jest zabieg radiofrekwencji mikroigłowej?

Zabieg termoliftingu wykonuje się przede wszystkim w celu modelowania owalu twarzy. Z powodzeniem pomoże on zlikwidować nieestetyczny drugi podbródek, czy podnieść opadające powieki. Wykonuje się go również na skórze ciała (nie tylko twarzy). Znacząco poprawimy wtedy napięcie skóry, na przykład w okolicach brzucha, ud, pośladków czy ramion.

Zabieg ten rekomendowany jest osobom, u których widoczne są już oznaki starzenia, takie jak utrata jędrności skóry, zmarszczki. Pomoże on także w redukcji blizn potrądzikowych. Chętnie skorzystają z niego także osoby, które w szybkim czasie znacząco schudły. Mogą one borykać się z problemem obwisłej skóry, jako zostaje po szybkiej i dużej redukcji masy ciała. Warto wtedy zastosować radiofrekwencję mikroigłową na te partie skóry, które przeszkadzają najbardziej.